z akumulatorem na jajach

Z uwagi na SINUSOIDALNY przebieg napięcia wyjściowego (zasilającego odbiory) urządzenie zapewnia stabilną pracę odbiorów i brak efektu przegrzewania się odbiorów indukcyjnych takich jak pompy czy wentylatory. Wraz z akumulatorem 12V (AGM lub żelowy) stanowi kompletne urządzenie zasilania gwarantowanego 230 VAC. Z racji tego, że domki letniskowe wykorzystuje się sezonowo i mają charakter stricte wypoczynkowy, zużycie prądu będzie znacznie mniejsze niż w przypadku domu jednorodzinnego. W większości letnich domków wystarczą panele fotowoltaiczne o łącznej mocy ok. 550 W oraz dwa akumulatory o pojemności od 110Ah do 150Ah. cena z 30 dni. 750, 99 zł. Gwarancja najniższej ceny. 160,14 zł x 5 rat. z. sprawdź. 759,10 zł z dostawą. Produkt: Piła szablasta akumulatorowa Bosch 1100 W. dostawa pojutrze. „Z akumulatorem na jajach jeszcze nikt nie kłamał” ~Gross. Odpowiedz. Jeśli chcesz zwrócić uwagę na literówkę lub inny błąd techniczny, Oprócz tego członek Opus Dei z kagańcem na jajach, dla którego konwencja antyprzemocowa, to "genderowski bełkot". Wypierdalaj. 13 Jul 2023 20:46:14 Frau Mit Hund Sucht Mann Mit Herz Kinox. {"type":"film","id":1142,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Psy-1992-1142/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Psy 2007-01-15 17:38:33 Dla mnie najlepszy tekst jest Stopczyka1) Stopczyk co wy tam palicie? Ja...Radomskie ale jak pan major woli to Franc ma Camele:)2)Co ty tutaj robisz? porządek:)PIszcie swoje ulubione teksty:) spider_22 z jedynki, w radiowozie przed akcją: "Czy pan kolega dmuchał kiedyś w taką pogodę?" użytkownik usunięty spider_22 Super ulubione:"Nie chce mi się z tobą gadać""Ty stara dupa jesteś""Miau""Odrąbali mi kciuka! Co ja teraz zrobię bez kciuka?!""Wyrwałem chwasta""Pierdolisz... pierdolisz moją kobietę".Ogólnie to oni wszystkie tam te teksty mieli w obu częściach po prostu rewelacyjne. Dowód na to, że z wulgaryzmów można sklecić ambitne cytaty. spider_22 -Js znam całą opozycję-Już nie ma opozycji, to są twoi przełożeniz akumulatorem na jajach jeszcze nikt nie kłamał-trzeba cię wysłać do szkoły-i znowu wszyscy będą mnie pierdolić-to jest argument przeciwko szkole karro2000 hee oprocz tych wszystkich tu jeszcze jeden jest zajebisty jak nowy robi foty na wyspisku i przyłapuje go sprzęt waldziu, co to od firmy dostałeś?"-"nie, od kolegi, pożyczyłem"-"od kolegi? to ty masz kolegów?"sruu poleciał aparat i wtedy nowy:-"co ty ty? kompletnie ci odbiło? aparat mi wyrzucił, jezuuuus, wy wszyscy jestescie pojebani, was nie można sądzić, was trzeba leczyć, aparat mi wyrzucił kurwa" kza81 i jeszcze dalej ta sama akcja, jak olo zrzucił nowego z nasypu :" co ty chcesz zagazowac kilka tysiecy agentów i informatorow,myślisz że polityka to dziennik telewizyjny? polityka to jestesmy my, tu na tym wysypisku śmieci i albo uda nam sie stąd wyjść albo tu zostaniemy na zawsze palancie!"może jakby spalili wszystko to dziś kaczory by sie tak nie dopierdalały do np. Kapuścińskiego spider_22 1. Komuś spodobało się, że z 220 metrów trafiłem faceta w Olo czujesz? Tak, ale to nie gówno to padlina, jak taki zaczyna od kapowania to na czym skończy? Na Nie macie prawa, jestem docentem nauk politycznych, a fujara mu się machała aż do Myślisz, że nie kłamał? Z akumulatorem na jajach jeszcze nikt nie kłamał. Długo się trzymał, twardziel, nie wypłynie? Nigdy nie wypływali. ratmed88 Linda to robisz Max ? kondrad imię zasad skurwysynu spider_22 mi jeszcze oprócz tych wszystkich podobało coś takiego- Pani Irenka panów zaprowadzi, pani Irenko-Daj pan spokuj Tyle razy byłem w tym biurze, że trafiłbym z zawiązanymi oczami- Z zawiązanymi to spowrotem Madzialena_M Używam poniższego cytatu notorycznie:"To pewnie taka prawda jak to, że Franz miał strzelać do papieża" jammer ocenił(a) ten film na: 9 Rodion_Raskolnikow z dwójeczki, w scenie, w ktorej maszynista uderzył franza łopatą:'co ty, kurwa, głupi jesteś? rzuć tę łopatę... tylko nie we mnie!' jammer Niech będzie pochwalony pan nasz Jezus Chrystus... Koło Szecherezady przechodziłem i patrzę stoi ta kobita, tak jakoś biednie wyglądała, a ja w Boga wierzę, to żal mi się jej zrobiło. No to mówię pójdziesz ze mną, tu niedaleko... do Wielkiego Ryśka. Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia można tam kupić i szarnę to jego teść, to takie robi, że to lepsze niż szynka, ja wolę. To wypiliśmy tam pół baksa z nią i z Ryśkiem i ona mówi, że ma dzieci. Duże? Pytam. A ona mówi, że no jedno cztery, drugie dwa... nie dwa i pół, nie dobrze mówię, cztery i pół i dwa lata. To miałem akurat te pieniądze, co dostałem jak wychodziłem, to dałem. No niech kobita kupi jakieś pomarańcze tym dzieciom, akurat tak się Wigilia jakoś zbliżała... cukierki jakieś... no niech dzieci takie coś mają od życia, nie... Ty, ja potem wchodzę do Starego Mordziatego, znasz Starego Mordziatego, on też ma melinę, tylko droższą... ja patrzę, a ta kurwa tam z tym Starym Mordziatym siedzi i wódkę pije... i tak żeby nie skłamać, no pół litra tak do połowy już odpite. To ja mówię, to ja po to ci dałem pieniądze, żebyś dzieciom pomarańcze kupiła, mówię, a ty tutaj na melinie z pijakami wódkę pijesz?... No to ci mówię, to tak jak stałem, tak ją jebłem młotkiem, no... takim z półtora kilowym. No ze łba nie było co zbierać... wyrwałem chwasta... A tu w więzieniu to się bali ze mną pod celą siedzieć. Buntowały się gary jebane... A jeden taki Zięba Karol, to się kurwa wszędzie chwalił, że się kurwa niczego nie boi. To ja pytam go, bo przedtem z nim tutaj siedziałem. Jak to Karolku, niczego się nie boisz? Bo ja w Boga wierzę. A w papieża? To on mówi, że jakby go na długość ręki dopuścili, to by zajebał. Ojca Świętego... Mówię, a jakbyś dzieci miał? To on mówi, że by dzieciora wziął i na żywca przez główkę do drzwi przybił, takim gwoździem... To ja sobie myślę, to po co taki człowiek żyje? Po co taki człowiek żyje? Jak ten chwast... wyrwałem chwasta, ale że była już cisza nocna, to nie chciałem wołać klawisza, to zameldowałem przy misce... użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 10 Iluvatar No to to jest akurat mój najbardziej ulubiony cytat ze wszystkich filmów. :) Nie mów mi kurwa nic o zabijaniu... bo coś o tym wiem... nie mów mi kurwa co jest dobre, a co złe... zostaw to... Sądowi Ostatecznemu... będę w piekle, co?... tu jest tak dużo lepiej Waldziu... nigdy nikomu nie rób krzywdy... zostaw to mnie... Iluvatar OLO- kotlet z psa trzeciej kategorii omielony razem z buda KAZEK-...ja znam cala opozycje Franz- juz nie ma opozycji, teraz to kurwa twoim zwierzchnicy!!! bartex_kozaczek według mnie najlepszy dialog to:Franz: Ja nie pierdole mówię prawdę!Franz: Pierdolisz moją kobietę! timo_x ocenił(a) ten film na: 9 Iluvatar Pierdolisz [...] Pierdolisz moją kobietę Nowy [do żony]- Franz nie ma racji wy nie jesteście złe, wy po prostu jesteście bezdennie głupiedlaczego franz?w imię zasad, skurwysynu A jak to zrobisz? A zajebie ich wszystkich... Przełomowe dialogi Iluvatar Jak Franc stoi z Kazkiem i mówi przez telefon na początku filmu do jakiejś Franz: "Myślę, że jesteś niezła dupa i chcesz mnie bardzo... Przyznaj się"- głos z telefonu: "Proszę przestać, bo zadzwonię na policję..."- Franz: "To ja jestem policja... Halo... Halo..." Iluvatar Pierdolisz !Nie !?Pierdolisz moją dziewczynę. Klasyk ;] spider_22 Dziadek: - Ja mowilem, ze trzeba ich do piachu, poki - Tak jest! Kompania zwartch oddzialów, troche piachu i dużo worków. spider_22 Oczywiście teksty o Camelach i komisja rządzą. Nie będę się powtarzał i powiem co mi się jeszcze podobało, a czego nikt nie wymienił. Akurat jest to z Psów 2 - dialog Nowego z Francem przy wódce:N: Franc ty nigdy nie znajdzesz porządnej kobiety, bo ty szukasz w rynsztokaF: bueheheheN: A ja moją Mariolkę zapoznałem w A dziewicą było?N: A żebyś wiedział że I co? i jak wy ten tego to?N: Nie, bo my się po tem pokłóciliśmy, ale jak ją poznałem to też jest to jak Nowy po odrabaniu mu kciuka siedzi w domu i pyta Franca po co to Bo czekałeś wtedy na mnie przed Co ty pedał jesteś?F: Nie, kolega. (sposób w jaki Linda to powiedział był świetny) rycerz1984 A potem-w wymienionym przez Ciebie dialogu-Nowy mówi:M: Franz, odczep się, to jest moja żona!F: Hehe, żona!N: ŻONA!!!!F: ...żona...A potem przychodzi Nadia, Nowy wychodzi, a Franz:F: Wybacz, że nie pamiętam jak to było za pierwszym Za dużo pijesz...F: Baa... Kiedy na trzeźwo świat jest nie do przyjęcia..I mocno ją całuje :) spider_22 dobry był:-odpierdol sie bo zawołam policję- to ja jestem policjaalbo:-znaczy kocha ją tak?? przemol18 "Co Ty, świrusie, myślisz, że mnie zastraszysz?-Myślę, że cię zabiję, jeśli nie wsiądziesz":) użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 10 Rodion_Raskolnikow -słuchaj debilu co ty tu ku.. szukasz?-pasikoniki spider_22 perełki już poleciały więc dorzuce tylko jedenFranc wrzuca do ogniska akta księdza i mówi:-do piekła! czarnyspecjal Ten film na zajebiste teksy"Co wy tam palicie?Ja, radomskie, ale jak Pan major woli to Franz ma Camele""Do samego końca. Mojego lub jej""Ja chcę kurwa do biura. Ja dobrze piszę na maszynie. Ja znam całą opozycjęNie ma już opozycji, teraz to twoi bezpośredni przełożeni""Chałupę mi będą rozbierać. Czy, aby z materiałów odpadowych. Faktur chcą. A kto kurwa tyle lat faktury trzyma""Pierdolisz...Mówię prawdęPierdolisz moją kobietę...""Kotlet z psa, trzeciej kategorii, pomielony razem z budą""Nie macie prawa. Jestem docentem nauk plitycznych. A fujara majtała mu się aż do kolan. W życiu takiej nie widziałem""Wołaj kurwa Franza...bliżej masz""Na pchybel czarnym. Czarnym i czerwonym. Na pochybel wszystkim""Zostawiła mnieGłupia cipa""Już sięgałem do szuflady, a ta cipa się drze, bo zobaczyła moją czapkę na wieszaku""Miau""Wypierdalać!""Niech się bambus języka uczy"Uwielbiam ten film :) Valijka -Franz piłeś najmniej, pójdziesz ze mną do szefa[...]dzisiaj puszczamy z dymem całą naszą pieprzoną przeszłość" Jamey ocenił(a) ten film na: 10 thekrzysiu Nie wiem czy jest się powtarzać bo wszystko już zostało powiedziane i to po wielokroć :) ale co zrobić takie to dobre teksty , ale dorzucę ten bo możliwe , że ktoś go pominął , ale bardzo mi się to podobało :Początek filmu , Franz na komisji z komisji : Czy znał pan wcześniej kapitana Nowakowskiego ???Franz : Studiowaliśmy razem prawo Witek ...... Kapitan Nowakowski był moim ... Kolegą moim był ... dobre to było (chodziło o kolesia , którego Franz zdjął strzałem w skroń z komina elektrociepłowni)+cała reszta cytatów , która już jest :) Valijka Wydaje mi się, że tam było:"już ją za szufladę łapałem w przedpokoju, a ta cipa się wyrywa, bo zobaczyła moją czapkę na wieszaku."A oprócz tego przypomniały mi się jeszcze dwa teksty, których nie było wcześniej:"No dobra, najadłam się. Teraz możesz mnie przelecieć"i- Kim jesteś?- Kurwą... czarnyspecjal "perełki już poleciały więc dorzuce tylko jedenFranc wrzuca do ogniska akta księdza i mówi:-do piekła!"Tak, zajebisty tekst. O: Ooo pamietam, mialem go juz dobrze na Znalazlo sie to?O: Taak, w anykwariacie w Hamburgu, episkopat chyba chodzi o afery typu FOZZ/Zelazo, kradziesz przez struktory SB/ No to Olo, pogadaj z Franzem, zalatw zprawe chemika...i spodkaj sie z ta mala, moze ona go tez kocha, to nam Myslales kiedys o pieniadzach. O duzych pieniadzach? Milion baksow na przyklad. F: Olo, jesli my niepowstrzymamy tych sukinsynow, to znaczy ze naprawde jestesmy materialem odpadowym. I nasze miejsce jest na wysipisku smiec O: Do czego my sie w ogule nadajemy?F: Jesli nie bedzie policjantami, to bedziemy Po co?F: Ktos sie rodzi kiedzem, ktos kurwa, a ktos inny zlodziejem. Czasami ma to dobre strony mo zie mozna poznac, hehehe. gosciu555 Franz pochyla sie nad NawrockimF: Kto?N: Olo Zwirski wnosl pieniadze, ja bylem mza kierowce Ola Zwirskiego...Umieram!F: To zdychaj :) gosciu555 .. a skoro boga nie ma, to co z ciebie za szatan ? (P2) spider_22 Stopczyk: Komisję mi skurwysyny przysłali, budowlaną. Dom na działce będą mi rozbierać, czy aby na pewno z materiałów odpadowych. Faktur chcą. A kto, kurwa, tyle lat faktury trzyma?!Olo: Wczoraj mówiłeś, że Olo, ty się, kurwa, ode mnie odpierdol!Dziadek: Wam to dobrze, wy młodzi jesteście. A ja co, na bruk? A gdzie ja teraz robotę znajdę, jak tylko przesłuchiwać umie?Franz: W polskich nagraniach, idź tam Dziadek na łowcę talentów. spider_22 NUMER JEDEN: Nazywam sie major Bień i mam stopień majora. Dobry_2 Franz: milczy....Młody(Pazura): Zamknij sie! prosze cie! zamknij sie!:D:P-genialna scena:)-Leżysz pan!-Lezysz pan i robisz pan pod siebie!-Franz -Witek.....kapitan Nowakowski był moim...,Kolegą moim był!-Dymaliscie w taką pogode panie kolego?-Angela do Franza: Zjadłam,teraz możesz mnie przelecieć!,-Franz do Angeli: Obejmij mnie...., nie rękoma!-Franz do Angeli: O jeeezzzzzu ale ty pięęęęękna jesteś(genialnie to akcentował:D)sporo tego i sporo wulgaryzmów;] ale to kultowe bluzgi:) spider_22 Sawczuk: Krótko, kto cię kupił?Franz: Ja też myślę, że każdy ma swoją cenę...Sawczuk: A jaka jest twoja?Franz: Chciałbym, żeby taka jedna mnie kochała... Rafik_4 "bardzo,kurwa jego mać,chętnie""wyrwałem chwasta"-cała spowiedź ;-) fenix ` obejmij mnie.. . nie rękoma wariatko. Paulyna na stołówce Przychodzi nowyWaldek Morawiec: panie kapitanie, podporucznik Morawiec Waldemar ze szkoły w szczytnie..Kapitan Stopczyk: Dobra dobra kwity jakieś masznagłe z tłumu: jego teść to był dyktator i menda Po zabicu trzech UbekówNowy: Pierdole to, kurwa w grobie będe spokojny, ty wiesz dlaczego oni nie żyją, wiesz, wiesz dlaczego dziadek i student nie żyją, bo ten skurwiel poszedł zatelefonowaćMój ulubionyNowy: już nikt przez ciebie nie zginie UBeku pierdolony nikt więcej nikt kurwa nikt. lord000 Świetny jest też fragment spowiedzi w drugiej części: "I jak stałem tak ją jebłem młotkiem takim fest półtora kilowym. No ze łba to nie było co zbierać..."a z jedynki dobry oprócz tych wspomnianych powyżej był jeszcze jeden:"Panowie ze schroniska dla psów?Tak można powiedzieć że jesteśmy pensjonariuszami." Dirty ocenił(a) ten film na: 9 Franz241 Mój ulubiony :)))"Chemik": Ale ty jesteś uparty...Franz: Wsiadaj !Ch: Odp****ol się bo zawołam policję !F: To ja jestem policja !Ch: Ty jesteś nikim...F: Wsiadaj, bo cie łeb rozwalę...Ch: Ty, ku**a, tobie do końca odp*****liło. Chcesz mnie załatwić w biały dzień ? Przecież tu jest 100 światków. Co ty myślisz świrusie, że ty mnie przestraszysz ?F: Myślę, że cię zabiję jak nie wsiądziesz... Dirty "-Nazywam się major Bień i ma stopień majora." crazydiamond_2 a mnie się przypomniała partia polityczna o której wspomina... yy... Stopczyk? nieistotne, ważne jest jej nazwa: Chrześcijańska Unia Jedności xDdla słabiej kapujących: skrót będzie ChUJ użytkownik usunięty zniesmaczony Nic nowego już nie wniose,więc zacytuje moje ulubione:"- Ta mała to kto ?-Nikt kurewka ,taka.......""No co kurwa ,wojna już sie skończyła""Chodzi,o to ,że niemogłem sie dodzwonić przez cały ...........dzień""O pamiętam , miałem go już dobrze na widelcu""Dzisiaj puszczamy z dymem całą naszą pieprzoną przeszłość"" - Młody , rzuć to i szukaj Franza! - Poczekaj kurna ,aż zjem !" ramol9 ocenił(a) ten film na: 8 spider_22 "a kto umarł... ten nie żyje" to cytat (niedosłowny) ze wstępu "Matki Nocy" Kurta Vonneguta spider_22 Chyba nikt nie wymienił:Wolf: Zdrastwuj, Sasza. Aruża u tiebja jest? (Witaj, Sasza. Masz broń?)Sasza: A eta szto, pyljesos?(A to co, odkurzacz?) spider_22 "Kurwa, w grrrrobie będę spokojny!" - Cezary Pazura jako Nowy, scena tuż po śmierci Studenta i Dziadka dziaru ocenił(a) ten film na: 3 spider_22 Angela - "Ok, najadłam się, teraz możesz mnie przelecieć"tego jeszcze nie bylo:) użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 3 dziaru Cała scena libacji w stołówce to mistrzostwo jeśli chodzi o teksty;)" Jego teść, to był dyktator i menda":D:D:D spider_22 Gross: Na pohybel czarnymOlo: Na pohybel czarnym i czerwonymGross: na pohybel wszystkim. To jest ładny toast, co?Olo: Za to z Tobą wypiję. Ale jaja. Od dawna miałem problem z elektrycznością - częste zaniki napięcia, awarie zasilania, strzelające bezpieczniki, no po prostu wsio. Kilka dni temu zaczęła mi się grzać dodatnia klamra przy akumulatorze (do takich stopni, że woda parowała). 2 dni temu okazało się, że biegun dodatni wystający z akumulatora stopił się i ułamał. Wiec... Pożyczyłem sobie od kuzyna jakiś stary akumulator - z Peugeota:D Wyczytałem że to jest 55Ah. Podłączyłem i wsio ładnie działa - poki co zero awarii i zaników napięcia. Nie grzeje mi się również klamra już. Nie wiem o co tu chodzi Czterdzieści lat temu grupka polskich TERRORYSTÓW z Kopalni „Wujek” z podjudzenia parchatego postanowiła wymordować tysiące mieszkańców aglomeracji śląskiej. Jak zawsze, jak od czasów szkolnych, mam problem ze słowami pisze się łatwiej, bo komentujący ma fundament w postaci wpisu, do którego się odnosi. A postawienie solidnego fundamentu to jedna z najtrudniejszych części każdej budowy, także publicystycznej. Trudno jest także budynek postawiony ma solidnie osadzonym fundamencie zburzyć.... Dziś rocznica wprowadzenia (wtedy w POLSCE!) Stanu Wojennego. I nie mam zamiaru produkować się tu nad jego pokazać. UNAOCZNIĆ, jakimi zbrodniarzami była armia dziesięciu milionów Polaków, należących do Solidarności, którym znudziło się pracować na rzecz w końcu własnej, i najuczciwszej jak to jest możliwe na Ziemi, Ojczyzny. Pokażę na jednym nieznanym przykładzie, czego ówczesne władze Polski uniknęły wprowadzając Stan Wojenny, dla ratowania dup tych, którzy z tymi władzami walczyli z podpuszczenia ŻYDOWSKIEGO (KOR) i kościelnego - w sumie to tautologia... Czterdzieści lat temu grupka polskich TERRORYSTÓW z Kopalni „Wujek” z podjudzenia parchatego postanowiła wymordować tysiące (jeśli nie setki tysięcy) mieszkańców aglomeracji śląskiej. W typowy dla żydowskich podbojów sposób - sytuacją KLIMATYCZNĄ! Zapewne z troski o „Klimat”... bo był niedemokratyczny. Parchy kraść nie mogły! Jak dziś na Białorusi.... A przecież gdzie brakuje demokracji, tam jest wielkie Aj! Waj!, bo cała parchata (kryminalna) ręka jest zgwałcona. Nie wspominając o „prawach człowieków” dop bezkarnych geszeftów... Zastanawiam się,. czy to dobrze, że im się wtedy nie udało... Dziś żydowskie kurwy, okupujące Polskę, te szumowiny, te bachury KORu, od żyda Morawieckiego, żyda Kaczyńskiego, banderowca - męża swojej żydowskiej żony - Anżeja Hanukowycza, itd. za pomocą mendialnej propagandy, między innymi w dofinansowanej dwoma MILIARDAMI PLNów (złotówek nie ma od 1989 roku) z krwawicy Polaków, żyda Kurskiego, telaviwzji, onanizują siebie i zatruwają nadal Polaków, swymi beznapletowymi chujami „walką o wolność” - gloryfikacją żydowskiego zwycięstwa nad Polakami, i w końcu wywalczonej bezkarności do robienia plugawego Polin na słowiańskiej ziemi. Do tego, żeby tu była Polin, a w finale Nowa Judea - „Międzymorze”...No to jedziemy z tą żydowską, najnowszą w dziejach na polskiej ziemi, mitologią, kryminalną parchatą, zbrodniczą martyrologią, w którą do tej pory wierzą Polacy, mający w sobie, niestety, ogromny żydowski pierwiastek, pierwiastek kryminalisty-złodzieja... * * * "Zjednoczenie Patriotyczno-Robotnicze „Grunwald” – cytat ze strony: „Czemu dziś nikt nie tłumaczy jaki był rzeczywisty powód pacyfikacji Kopalni "Wujek"? Zacznę od tego, że temperatury wynosiły wówczas od -22°C w dzień do -27°C w nocy. Otóż kierownictwo strajku planowało odcięcie ogrzewania dla części Katowic. Mieli pewien problem, bo gdy by odcięli w ciepłowni w kopalni, ciepła zbrakło by na jednym z osiedli, gdzie były mieszkania części zarządu strajku. Należało by przekierować ciepłą wodę w węźle leżącym pod jednym z rond, ale to rondo było obstawione przez milicję. Nie było pewności, jakie tam zapadną decyzje. Z powodu zagrożeń jakie groziły Katowicom, uznano, że należy opanować kopalnię. Skalę zagrożenia opisał kiedyś naoczny świadek tamtych wydarzeń. Oto one: „W Katowicach było kilka ciepłowni przy kopalniach, jednak Wujek obsługiwał Katowice i bodaj miasta ościenne, więc jego moc wynosiła dobrze ponad 100 MW [megawatów], podczas gdy najbliższy Kleofas miał bodajże 20 kilka MW, więc skala jest bez porównania. Zamysł odcięcia ciepła był akcją czysto terrorystyczną o skali porównywalnej z tą z 11 września 2001 roku, zagrożonych realnie było około 20 tysięcy ludzi docelowo sto tysięcy, Cel uświęca środki… Odcięcie ciepła przy temperaturach od -22 w dzień do – 29 w nocy doprowadziłoby najdalej po kilku godzinach do zmrożenia węzłów i żadna dostawa ciepłej wody już by ich nie rozmroziła , potem tylko zostałoby patrzenie jak zamarzają magistrale ciepłownicze. Do wiosny nie uruchomiliby ogrzewania a wymiana sieci potrwałaby lata. Ludzie broniąc się przed zimnem uruchomiliby wszelkie piece elektryczne, co doprowadziłoby do awarii na skalę co najmniej miasta, a potem uruchomiliby wszelkie piecyki gazowe i piekarniki, co wywołałoby spadek ciśnienia gazu. Sporo osób zagazowałoby się wskutek zgaśnięcia płomienia, sporo zginęłoby w pożarach od piecyków elektrycznych. Ewakuować takiej ilości ludzi nie zdołaliby chociażby nie wiem jak chcieli, więc liczba ofiar śmiertelnych w pierwszym tygodniu szacowana była na około 1000 osób – szacowana przez autorów tego planu.” Moje pytanie brzmi: Kto był by dziś oskarżonym gdy by wówczas doszło do takiej tragedii ?” (Tadeusz Głowacki – * * * Dziś za sprawą wydarzeń sprzed 40 lat Polacy są "wolni". W POLIN, tfu! kurwa! A jak wygląda ta wolność w żydowskiej III RyPy/Polin? A na przykład tak: Film z którego pochodzi powyższy kadr " target="_blank" rel="noopener"> jeszcze coś sprzed kilku dni wpis na Twitterrze z filmem z którego pochodzi powyższe zdjęcie- Gaz, prąd, i pała - demokratyczne czyli faszystowskie. W razie gdyby z demoratycznego, dbającego o demokratyczną wolność slowa (parchatego), Twittera ten zapis bandyckiego, faszystowskiego, napadu kryminalistów z Policji Państwowej (państwa Morawieckich, Kaczyńskich, Tusków, i innych żydowskich szumowin) na Polaków zniknął, to zamieszczam odnośnik do kopii zapasowej, dokumentującej tę demokratyczną zbrodnię, tutaj. (w razie gdyby po pobraniu i dwukrotnym "kliku" na pliku program odtwarzający wyświetlił błąd, to należy pobrany plik przeciągnąć do dowolnego miejsca przeglądarki internetowej i wtedy film się odtworzy). Granatowa Policja - banda jebanych, jak tych dwóch (z czego jeden strasznik wiejski) kryminalistów, skończą tak, jak na to zasługują (z akumulatorem na jajach jeszcze żaden nie wypłynął) - zdaje się o tym zapominać. Komu służą, a komu przysięgali służyć... Edycja. @DŻON, kiedy ty kurwo żydowska naprawisz swoimi podwykonawcami ten edytor Neonu, co? Łajzo "podwykonawcami" bo @Dżon to zydwoski politruk, który nie ma pojęcia o programowaniu. Nawet najprostszy skrypt "Hello World" przerasta tego koszernego "spaecjalistę" od słodkiego pierdzenia na ucho dr. Oparze!!! Czy szyfrowanie komunikacji, będące gwarancją prywatności, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa? Dlaczego Unia Europejska rozważa wymuszenie zmian w tym obszarze? Dzisiaj zajmiemy się tym ważnym i aktualnym tematem. Autorem wpisu jest Łukasz Jachowicz (@ljachowicz) specjalista ds. cyberbezpieczeństwa, prezes stowarzyszenia Internet Society Poland oraz współautor podcastu „Cyber, cyber…” poświęconego kwestiom bezpieczeństwa w świecie nowoczesnych technologii. Unia Europejska rozważa osłabienie mechanizmów szyfrowania wykorzystywanych w internecie. Pretekstem, jak zwykle przy tego typu próbach, jest walka z terroryzmem, zorganizowaną przestępczością i pedofilią. Choć na pierwszy rzut oka umożliwienie policji zaglądania na konta przestępców może wyglądać na świetny pomysł, to w praktyce jest rozwiązaniem niemożliwym do zaimplementowania bez całkowitej rezygnacji z ochrony danych w sieci. Datowany na 6 listopada dokument Rady Unii Europejskiej jest projektem stanowiska zatytułowanego Bezpieczeństwo poprzez szyfrowanie i bezpieczeństwo pomimo szyfrowania. Dowiadujemy się z niego, że szyfrowanie chroni rządy, infrastrukturę krytyczną, społeczeństwo obywatelskie, obywateli i przemysł, zapewniając prywatność, poufność i integralność komunikacji i danych. Jednocześnie istnieje możliwość wykorzystywania gotowych narzędzi szyfrujących przez przestępców, co utrudnia działania obrońcom prawa. W związku z tym powinno się, według RUE, podjąć prace nad znalezieniem mechanizmu zapewniającego uczciwym obywatelom możliwość skorzystania z dobrodziejstw szyfrowania, a jednocześnie pozwalającego odpowiednim służbom zaglądanie do chronionych danych. Kłopot polega na tym, że jest to niewykonalne. Zdjęcie autorstwa Dan Nelson z Pexels To nigdy nie działało Próby zmniejszenia skuteczności powszechnie dostępnej kryptografii podejmowane są od lat. Najbardziej znanym przykładem jest Clipper – układ szyfrujący opracowany na potrzeby urządzeń szyfrujących przeznaczonych również na rynek cywilny. Każdy egzemplarz Clippera miał wbudowany unikalny backdoor i służba chcąca podsłuchać dane urządzenie mogła skorzystać z przechowywanego w “bezpiecznym” miejscu kodu umożliwiającego odszyfrowanie. W praktyce Clipper nigdy nie osiągnął popularności, bo nikt nie chciał korzystać z urządzeń podsłuchiwalnych przez amerykańskie służby, a i w samym algorytmie szyfrowania znaleziono błędy pozwalające każdemu zdekodować chronione treści. Clipper szybko wylądował na śmietniku historii. Innym przykładem prób ograniczenia szyfrowania było amerykańskie prawo zakazujące eksportu silnej kryptografii poza teren USA. Zostało ono ominięte przez twórców programu PGP, którego kod źródłowy został wydrukowany, a następnie wprowadzony ponownie do komputera już poza amerykańską jurysdykcją. Sądy uznały, że odbyło się to zgodnie z prawem, bo eksportowi podlegała książka – nie program – a książki są chronione przez prawo do wolności wypowiedzi. Jedynym skutkiem długotrwałego ograniczania możliwości eksportu z USA silnych programów kryptograficznych było spowolnienie rozwoju raczkującej wówczas gospodarki internetowej. Powód był prosty – międzynarodowe wersje popularnych przeglądarek nie mogły szyfrować (na przykład) danych kart kredytowych w sensowny sposób. Kto skorzysta na słabej kryptografii? Powyższe przykłady doskonale obrazują największe problemy ze sztucznym ograniczaniem dostępu do silnej kryptografii. Po pierwsze – produkty o osłabionym bezpieczeństwie nie znajdą klientów. Obowiązkowe osłabienie europejskich programów otworzy szeroko drogę konkurencji z innych państw. Po drugie – potrzebujący silnej kryptografii i tak znajdą rozwiązanie. W czasach raczkującego internetu trzeba było obejść prawo, drukując kod źródłowy programu PGP, w dzisiejszych – wystarczy wejść na odpowiednią stronę i ściągnąć dostępny tam skuteczny program szyfrujący. Po trzecie – ograniczenie dostępu do silnej kryptografii mocno ułatwi życie dwóm grupom: przestępcom i szpiegom. Ci pierwsi uzyskają łatwiejszy dostęp do dziś dobrze chronionych danych. Ci drudzy – podobnie, tylko na masową skalę. Warto pamiętać, że dobrze zaprojektowane rozwiązania kryptograficzne zapewniają poufność nawet w sytuacji, gdy kanał transmisji jest niezaufany. Obecnie, w kontekście łączności 5G, trwa dyskusja nad bezpieczeństwem instalacji dostarczanych przez Chiny. Dziś wykorzystywana kryptografia end-to-end zapewnia bezpieczeństwo przesyłanych danych, nawet gdyby okazało się, że rację mają oskarżający chińskie koncerny o szpiegowanie na rzecz ChRL. Próba ograniczenia skuteczności szyfrowania zaowocuje ułatwieniem dostępu do przesyłanych danych wszystkim, którzy mają dostęp do infrastruktury telekomunikacyjnej. Istotny problem, złe rozwiązanie Co ciekawe, omawiany dokument doskonale diagnozuje problem ze współczesnymi służbami. Uzasadnienie wprowadzenia ograniczeń zaczyna się od słów: “W tym samym czasie służby są coraz bardziej zależne od dostępu do dowodów w formie elektronicznej, by skutecznie walczyć z terroryzmem, zorganizowaną przestępczością, wykorzystywaniem seksualnym dzieci […]” Problemem współczesnych służb nie jest szyfrowanie komunikacji przez przestępców. Oni zawsze próbowali ukryć się przed policją – czy to spotykając się nocami na stacjach benzynowych i cmentarzach, czy zostawiając sobie przesyłki w wydrążonych kamieniach. Mimo to dobrze zorganizowani łowcy przestępców sobie radzili. Dobrymi przykładami z ostatnich lat są chociażby wyroki więzienia dla twórców (szyfrowanego!) serwisu cyberprzestępców SilkRoad czy niedawne aresztowania setek przestępców korzystających z (szyfrowanej!) sieci telefonicznej EncroChat. Skutecznie działającym służbom szyfrowanie co najwyżej przeszkadza.”. Bezpieczna komunikacja uniemożliwia działanie tylko tym, którzy chcą mieć wszystko podane na tacy – ale chyba nie dążymy do tego, by europejskie służby stały się niewydolne? Podobne wpisy 25 miejsc, gdzie warto czytać po polsku o bezpieczeństwie Nawet najlepszy administrator nie poradzi sobie bez odpowiednich narzędzi Podstawy Bezpieczeństwa: Jak zadbać o swoje bezpieczeństwo, używając Androida Podstawy Bezpieczeństwa: Prywatność i bezpieczeństwo na Instagramie Podstawy Bezpieczeństwa: Jak szyfrować dyski w systemie Windows Dwudziesty pierwszy wiek przynosi niebywały dylemat – bezpieczeństwo demokratycznego społeczeństwa czy prawa jednostki? Z tym problemem przyszło i prawdopodobnie przyjdzie się zmierzyć potężnej zachodniej cywilizacji, której śmiertelnym przeciwnikiem są terroryści. Czy w tej wojnie jest miejsce dla jeńców? Terroryści jeńców nie biorą. Nie szanują życia cywili, żołnierzy, ani swojego. Społeczeństwo demokratyczne, stosując naturalne metody przeciwdziałania, znacznie ogranicza swoje możliwości obronne. Z drugiej strony, pozwalając na łamanie standardów, narusza swoje podstawowe reguły. Podziwiam łatwość, z jaką większość osób krytykuje amerykańskie tortury prowadzone na więźniach. W gruncie rzeczy mają rację – Amerykanie łamią niemal wszystkie zasady wolności, jakie niegdyś sami głosili. Idealistyczna polityka zagraniczna, tak lansowana w „Dyplomacji” Henry’ego Kissingera, jest tylko papierem, który zniesie wszystko. W przeciwieństwie do więźnia. Zagrożenie jest jednak szczególne, bo trzeba zadać sobie pytanie: co jest ważniejsze? Komfort, wygoda i ewentualnie zdrowie jednego więźnia podejrzanego o terroryzm, czy bezpieczeństwo olbrzymiego centrum handlowego, w którym przebywa 1000 osób lub bagdadzkiej ulicy (chociaż uczciwie trzeba przyznać, że terroryści zyskali na znaczeniu w Iraku dopiero po wejściu Amerykanów)? Czy zgoda na tortury wobec grupy więźniów nie mogłaby doprowadzić w przyszłości do paranoi, wg której każdy podejrzany o terroryzm byłby profilaktycznie torturowany? Przecież tego nie można unormować prawnie ze względu na liczne konwencje, deklaracje, czy chociażby przepisy konstytucji. Część z komentatorów na pewno zarzuci mi podwójną moralność, ale przyznam się do pewnej obserwacji. W „Polska The Times” znalazłem listę tortur, jakim miał być poddawany był Abu Zubajda. To rzeczy niewyobrażalnie nieprzyjemne, nieeleganckie i bardzo złośliwe, ale – co bardzo istotne – nikt tutaj nie mówi o stosowanych w niektórych państwa świata tortur, które kaleczą, o ile nie zabijają, ludzi, takich jak obcinanie członków, krojenie skalpelem lub starego powiedzeni z „Psów – „Z akumulatorem na jajach jeszcze nikt nie kłamał” . Wbrew słowom krytyków – Amerykanom jeszcze bardzo dużo brakuje do takich Chin czy Korei Północnej. Zdrowiu i życiu Abu Zubajdy nie groziło realne niebezpieczeństwo. Amerykanie, by walczyć skutecznie z terrorystami, musieli mentalnie powrócić do średniowiecza. Skoro „Washington Times” nakazuje Obamie brać przykład z polityki gospodarczej polskiego rządu, to Bush postanowił powrócić do rozpowszechnionej w I Rzeczpospolitej metody prowadzenia śledztw – tortur. Podejrzany był torturowany trzykrotnie. Jeśli nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów – z reguły go uniewinniano. Tortury były standardowym sposobem udowodnienia winy według zasady, którą później pewien Gruzin rozwinie do perfekcji – przyznanie do winy ostatecznie rozstrzyga sprawę. Czyż to nie upraszczało procesów? Tylko że to nie jest typowy problem. Jeśli chcemy wygrać z terrorystami, musimy być przede wszystkim skuteczni i zdobywać informacje, które będą chronić uczciwych, szarych obywateli nieraz być może przy cichej akceptacji dla takich niemoralnych metod. Co z tego, że obywatele żyliby w państwie spełniającym 1000 zasad kraju demokratycznego, skoro nie potrafiłoby ono zapewnić jakiegokolwiek bezpieczeństwa? Chyba każdy rozumie, że groźny terrorysta, planujący wysadzić się w metrze, nagle nie postanowiłby wydać wszystkich swoich kolegów-samobójców i kontakty operacyjne pod wpływem wyrzutów sumienia, jakimi udręczałaby go wizyta w więzieniu. Stajemy więc przed bardzo ciężką refleksją. Czy działamy idealistyczne, tylko i wyłącznie w białych rękawiczkach, czy pragmatycznie, naruszając głęboko zakorzenione w nas wartości? Będę się upierał, że wizyta terrorysty w skrzyni z robakiem dużo mniej uderza w moje poczucie estetyki, aniżeli zamach na metro. Celem tortur, których przecież nie sposób porównać z tymi radzieckimi, chińskimi czy północnokoreańskimi, nie jest udowodnienie winy i wyrok skazujący, a uzyskanie informacji na temat planowanych działań terrorystycznych. Dopóki tak to wygląda, to z taką przykrą konsekwencją musimy się pogodzić. W świecie służb specjalnych tortury są rzeczą zwykłą. Proszę wyobrazić sobie, co dzieje się ze szpiegiem, który nie ma immunitetu dyplomatycznego, a wpadnie na gorącym uczynku w komunistycznym państwie? Można też rozumować odwrotnie, przecież to niemożliwe, by CIA nie miała zagranicznych więzień. Dlatego te służby są określane mianem „tajnych”. Sprawy szpiegów załatwiane są z reguły po cichu, zwłaszcza poza Europą. Amerykanie też działali tajnie, dopóki sprawa nie wyszła na zewnątrz. Podziwiam naiwnych, którzy uważają, iż służby specjalne, działające przecież za granicą wbrew prawu, same będą respektować przepisy. Mają spec-zadania. Oczywiście, społeczeństwa wychowuje się bezstresowo, ale w świecie wywiadu nie ma sentymentów. Jest siła i bezwzględność. Terroryści rozumieją właśnie głównie argument siły i są gotowi do wykorzystania każdej słabości. Przy okazji tematu tortur pojawia się mnóstwo pojedynczych pytań. A co z niesprawiedliwie aresztowanymi? Po co nam całe dziedzictwo prawne, gdy w razie potrzeby nie jest one respektowane nawet w najmniejszym stopniu? Mówię tutaj zwłaszcza o bezprawnym zatrzymywaniu. Ogólnie to nawet w szczególnych okolicznościach byłbym w stanie poprzeć stosowanie metod wymuszania zeznań, ale pod kilkoma warunkami takimi jak wykorzystanie wiedzy jedynie w zakresie działań operacyjnych. Zeznania pomogłyby służbom, ale nie obciążałyby oskarżonego. Gorzej, gdyby jakiś geniusz wpadł na pomysł, by sprawy kryminalne też rozwiązywać w ten sposób. Szybko cofnęlibyśmy się w rozwoju nie tylko do średniowiecznej Europy, ale wkrótce też do zasady talionu (oko za oko) i Hammurabiego, bo czemu się ograniczać? Znalezienie consensusu w tej sprawie wymaga bardzo mądrych polityków i bardzo rozsądnych oraz precyzyjnych regulacji. Większym zagrożeniem dla demokracji są niewątpliwie terroryści planujący swój kolejny rajd niż fakt łamania, w szczególnych okolicznościach, jednej z zasad tej demokracji. To bardzo cienka linia, z której można w każdej chwili spaść, bo niewątpliwie pojawiłoby się wiele nadużyć i niedomówień. Dlatego olbrzymim błędem jest oficjalna dyskusja w Kongresie na ten temat. Im częściej się mówi o problemie, tym większy staje się on w rzeczywistości. W tym przypadku należy pamiętać, że większość aresztowanych terrorystów to potencjalni seryjni zabójcy lub ich pomocnicy. W demokratycznym państwie prawa zdarza się, że skazany bywa człowiek niewinny. Jeśli zabronimy słuzbom działać, sami doprowadzimy do sytuacji, w której zmniejszymy swoje zdolności operacyjne. Walka z zorganizowanymi grupami terrorystów (nawet małymi) wymaga podjęcia odpowiednich środków, nie zawsze konwencjonalnych. To bardzo często kwestia dobrego smaku, dlatego od skutecznego przesłuchania do bezmyślnych tortur jest bardzo niedaleko. Tematu nie można rozpatrywać z perspektywy zerojedynkowego kodu binarnego. Jeśli podtapianie jednego terrorysty ma powstrzymać zamach lub doprowadzić do 10 innych aresztowań, to może warto?

z akumulatorem na jajach